Św. Ojciec Pio
Ojciec Pio, mistyk i gorliwy czciciel Maryi, spędzał długie godziny na modlitwie i pokucie. Jego duchowe życie było nasycone mistycznymi doświadczeniami, w tym wizjami Matki Bożej, która często była jego przewodniczką w tych nadprzyrodzonych przeżyciach. Dar bilokacji, którym był obdarzony, pozwalał mu wychodzić poza ograniczenia czasu i przestrzeni. Dzięki temu, prowadzony przez Maryję, mógł ostrzec dowódcę na Sycylii przed nadciągającym niebezpieczeństwem, co uratowało mu życie.
Znany i ceniony na całym świecie spowiednik i stygmatyk był gorliwym apostołem różańca. Sam z różańcem nie rozstawał się. Oto kilka jego myśli o modlitwie różańcowej:
„Przylgnijcie do różańca. Okazujcie wdzięczność Maryi, bo to Ona dała nam Jezusa.”
„Ledwie się obudzisz, nie pozostawiaj ani sekundy szatanowi, zaczynaj odmawiać Różaniec.
Nawet wtedy, gdy pracujesz: myjesz naczynia czy cokolwiek innego robisz, módl się – bo wtedy nie dajesz miejsca szatanowi, żeby pracował w twoich myślach. A poza tym kroczysz w wolności i zawsze jesteś spokojny. Z tą swoją bronią przeciwko atakom szatana nie rozstawaj się nigdy. Zawsze odmawiaj różaniec.”
„Pewien penitent powiedział do O.Pio
-Przecież szatan rządzi dzisiaj światem.
Pio odpowiedział:
„Ponieważ dają mu możność rządzenia; czy może jakiś duch, tak sam z siebie rządzić, jeśli nie złączy się z ludzką wolą? Nie mogliśmy się narodzić w bardziej nieszczęsnym świecie. Kto dużo się modli na różańcu, ten się zbawia, kto mało się modli, ten jest narażony na niebezpieczeństwo. Kto się nie modli na różańcu jest już w niebezpieczeństwie. Kto się nie modli, ten się potępia. Tym się zwycięża szatana – mówił, biorąc do ręki koronkę różańca. Kochajcie Maryję i starajcie się, by Ją kochano – dodawał.”
„Podajcie mi moją broń – mówił Ojciec Pio, gdy czuł, że traci siły w walce ze złem.”