Różaniec święty

Św. Jan Bosco

(*16.08.1815 – ♰31.01.1888)

Święty Jan Bosko był gorliwym czcicielem Maryi, a jego głębokie nabożeństwo do Matki Bożej miało ogromny wpływ na jego życie i działalność. Już od dzieciństwa był związany z kultem maryjnym, który przejął od swojej matki. Wizja Jezusa Chrystusa, który obiecał mu „Mistrzynię”, umocniła jego wiarę w pomoc Maryi.

Kult maryjny św. Jana Bosko przechodził trzy etapy:

Początkowy etap charakteryzował się prostą modlitwą różańcową i osobistym dialogiem z Maryją. Bosko prosił Ją o wstawiennictwo i dziękował za otrzymane łaski.

Drugi etap to okres wzmożonego kultu Niepokalanej, który zbiegł się z ogłoszeniem dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. Dla Bosko Niepokalana stała się wzorem do naśladowania i symbolem walki z siłami zła.

Trzeci etap to świadomy kult Maryi Wspomożycielki Wiernych. Wizja dwóch kolumn, z których jedna była zwieńczona figurą Niepokalanej z napisem „Wspomożenie wiernych”, była dla Bosko przełomowym momentem. Zrozumiał wówczas, jak ważna jest rola Maryi w życiu Kościoła i w jego własnej działalności.

Święty Jan Bosko uważał, że Maryja jest niezbędnym pośrednikiem w drodze do Jezusa. Często powtarzał, że „jest prawie niemożliwą rzeczą iść do Jezusa bez pośrednictwa Maryi”. Zachęcał wszystkich, zwłaszcza chorych, do zawierzenia się opiece Matki Bożej.

 

„Szukajcie pomocy Wspomożycielki wiernych i bądźcie przekonani, że Ona może wam więcej pomóc niż lekarze… Wiara w wstawiennictwo Maryi Wspomożycielki wszędzie działa cuda.. Maryja niech będzie wspomożeniem w życiu, podporą w smutku i w niebezpieczeństwach, pomocą w śmierci, radością w niebie.”

 

„Praktyka, którą wam najbardziej zalecam, to ucałowanie medalika Najświętszej Wspomożycielki i wzywanie Jej pomocy aktem strzelistym: Maryjo Wspomożenie Wiernych, módl się za nami oraz pobożne odprawianie nowenny do Niej. Kto ufa Matce Bożej, nigdy nie dozna rozczarowania.”

 „Dziś powszechnie się wyczuwa potrzebę wzywania Maryi. Potrzeba ta nie jest partykularna, lecz ogólna. Nie chodzi już o to, by rozgrzewać oziębłych, nawracać grzeszników, zachowywać niewinnych. Te rzeczy są pożyteczne zawsze i w każdym miejscu, przy jakiejkolwiek osobie. Ale dziś atakuje się sam Kościół katolicki. Atakuje się go w jego funkcjach, w jego świętych instytucjach, w jego Głowie, w jego nauce, w jego karności. Atakuje się Kościół katolicki jako ośrodek prawdy, jako nauczyciela wszystkich wiernych. I właśnie, by wysłużyć sobie szczególną opiekę Nieba, katolicy całego świata uciekają się do Maryi jako wspólnej Matki, jako specjalnej Wspomożycielki królów i ludów katolickich.”

 „Chcecie być silni, by walczyć przeciw diabłu i jego pokusom? Kochajcie Kościół, czcijcie Najwyższego Pasterza, korzystajcie z sakramentów św. Odwiedzajcie często Pana Jezusa ukrytego w tabernakulum, miejcie wielkie nabożeństwo do Najświętszej Matki, ofiarujcie Jej wasze serce, a przezwyciężycie trudności i pokusy świata.”